o mnie

Moje zdjęcie
Cechy charakteru w postaci sumienności i rzetelności, szeroka wiedza w szczególności z zakresu prawa rodzinnego, prawa pracy, prawa zobowiązań oraz doświadczenie procesowe gwarantują prowadzenie spraw w sposób profesjonalny i skierowany na osiągnięcie właściwego rezultatu.

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Ukarz (umownie)

I. Odpowiedzialność na zasadach ogólnych
Podstawowym problemem podczas dochodzenia należności z tytułu powstałej szkody na tle zobowiązań umownych jest konieczność wykazania szkody (damnum emergens bądź lucrum cessans). Co więcej, osoba dochodząca roszczenia naprawienia szkody na zasadach ogólnych (art. 471 Kodeksu Cywilnego) musi ponadto udowodnić, że do powstania szkody doszło na skutek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania.

W konsekwencji dopiero zaistnienie następujących trzech przesłanek:
a) niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania,
b) wykazanie związku przyczynowego,
c) powstanie szkody,
pozwala na skierowanie roszczenia przeciwko nielojalnemu kontrahentowi.

W związku z powyższym okazuje się, że droga pozwalająca na naprawienie szkody ex contractu często jest utrudniona, a nieraz zaspokojenie roszczenia staje się nawet niemożliwe. Tym samym warto zabezpieczyć się już na etapie zawierania umowy dzięki wprowadzeniu klauzuli kary umownej.

II. Kara umowna
W zakresie kary umownej należy odnieść się do treści przepisów art. 483 Kodeksu Cywilnego oraz art. 484 Kodeksu Cywilnego.

Art. 483. § 1. Można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna).
§ 2. Dłużnik nie może bez zgody wierzyciela zwolnić się z zobowiązania przez zapłatę kary umownej.

Art. 484. § 1. W razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody. Żądanie odszkodowania przenoszącego wysokość zastrzeżonej kary nie jest dopuszczalne, chyba że strony inaczej postanowiły.
§ 2. Jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana.

Przede wszystkim, jak wynika z powyższych przepisów i co jest również przyjęte w orzecznictwie, kara umowna może być zastrzeżona jedynie w przypadku zobowiązań niepieniężnych.

Zobowiązania niepieniężne w najprostszym ujęciu różnią się od zobowiązań pieniężnych tym, że w przypadku tych drugich świadczeniem dłużnika jest zapłata określonej ceny (tzw. kwota pieniężna).

Ustawodawca celowo wprowadził powyższe ograniczenie, albowiem ochrona wykonania zobowiązań niepieniężnych występuje w postaci odsetek umownych lub ustawowych, natomiast sama istota kary umownej decyduje o tym, że może być zastrzeżona jedynie przy zobowiązań niepieniężnych.

Szeroki katalog zobowiązań niepieniężnych obejmuje również takie, które mogą powstać na mocy umów sprzedaży czy umowy o dzieło. Na przykład strony mogą przewidzieć kary umowne w zakresie obowiązku zarówno wydania przedmiotu sprzedaży czy opóźnienia podczas wykonywania dzieła, jak również jego odebrania. W rzeczywistości zatem praktycznie w każdym stosunku obligacyjnym można wprowadzić klauzulę kary umownej.

Największą zaletą kary umownej, a tym samym jej największą przewagą nad dochodzeniem roszczeń na zasadach ogólnych (art. 471 Kodeksu Cywilnego) jest zwolnienie osoby dochodzącej naprawienia szkody od obowiązków wykazania zarówno szkody, jak również związku przyczynowego między niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania a wystąpieniem szkody.

Tym samym osoba dochodząca roszczeń z tytułu zastrzeżonej w umowie kary umownej zobligowana jest jedynie do wykazania, że dłużnik nie wykonał lub nienależycie wykonał zobowiązanie.

Już w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1968 r. sygn. akt II CR 419/67 wskazuje się na różnicę między dochodzeniem roszczeń na zasadach ogólnych a dochodzeniem kary umownej: Kara umowna przewidziana w art. 483 k.c. stanowi odszkodowanie umowne i jak każde odszkodowanie przysługuje na zasadzie winy. Od odszkodowania sensu stricto kara umowna różni się tylko tym, że należy się bez względu na wysokość szkody.

Podsumowując: kara umowna pozwala na uproszczenie dochodzenia roszczenia w zakresie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego przez nielojalnego kontrahenta. Strony mogą kształtować kary umowne w sposób ograniczony jedynie zasadą swobody umów, a wprowadzenie zabezpieczenia, jakie stanowi kara umowna, jest uzasadnione z dwóch względów. Po pierwsze, procedura związana z dochodzeniem naprawienia szkody na zasadach ogólnych w wielu przypadkach może być znacznie utrudniona, a nawet ostatecznie niemożliwa do przeprowadzenia. Po drugie, w obecnym kształcie obrotu gospodarczego w większości wypadków przedsiębiorcy nie mogą sobie pozwolić na znaczący ubytek kapitału i długotrwały proces dochodzenia roszczeń.


Oczywiście należy pamiętać, że dłużnik może bronić się przed sądem, twierdząc, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania miało miejsce bez jego winy, a nadto może zgłaszać zarzut miarkowania kary umownej.

Ochrona przedemerytalna w ramach umowy na czas określony

Ostatnio zajmowałem się interesującym, choć na pierwszy rzut oka nie do końca jasnym zagadnieniem związanym z ochroną przedemerytalną. Problematyka dotyczyła zastosowania przepisu art. 39 Kodeksu Pracy wobec pracowników zatrudnionych na umowę o pracę na czas określony.

Warto w tym miejscu przywołać wspomniany powyżej przepis. W myśl dyspozycji zawartej w art. 39 Kodeksu Pracy: Pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę pracownikowi, któremu brakuje nie więcej niż 4 lata do osiągnięcia wieku emerytalnego, jeżeli okres zatrudnienia umożliwia mu uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem tego wieku.

O ile nie ulega wątpliwości, że przepis ma zastosowanie wobec pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę na czas nie określony, o tyle kwestią problematyczną jest zakres jego obowiązywania względem pracowników zatrudnionych na podstawie umów terminowych.

Przede wszystkim należy zauważyć, że jak większość przepisów Kodeksu Pracy korzystnych dla pracownika, tak i ten dotyczący ochrony przedemerytalnej nie obejmuje umów na okres próbny. Natomiast zastosowanie przepisu w zakresie umowy o pracę na czas określony podlega dodatkowemu, istotnemu ograniczeniu. Pracownicy, którzy zawarli umowy na czas określony, będą objęci ochroną jedynie wówczas, jeżeli okres obowiązywania umowy umożliwia uzyskanie prawa do emerytury, a więc osiągnięcie wieku emerytalnego.

W tym miejscu, pomijając analizę pojęcia „wiek emerytalny”, które nie jest jednoznaczne (zainteresowanych odsyłam do Ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 17 grudnia 1998 r.), warto wskazać na przemyślany ruch ustawodawcy, dzięki czemu jedynie długoterminowe umowy na czas określony przy odpowiednim wieku/stażu pracy pracownika będą objęte „ochroną przedemerytalną”.

W odróżnieniu od prostego zastosowania analizowanego przepisu wobec umów na czas nieokreślony pracownicy zatrudnieni na umowy terminowe zostaną objęci ochroną po spełnieniu jednocześnie dwóch warunków:
a) jeśli brakuje im nie więcej niż 4 lata do osiągnięcia wieku emerytalnego,
b) jeśli czas, na jaki została zawarta umowa terminowa, na podstawie której są oni zatrudnieni, pozwala na osiągnięcie wieku emerytalnego.

Drugi z warunków wynika z faktu, że wszelkie umowy terminowe, których okres obowiązywania upływa przed osiągnięciem ustawowego wieku, nie są obejmowane dyspozycją art. 39 Kodeksu Pracy, a tym samym pracownicy nie mogą się na taką ochronę powoływać.

W wyroku z dnia 27 lipca 2011 r. sygn. akt II PK 20/11 Sąd Najwyższy jednoznacznie określił ramy zastosowania przepisu o ochronie emerytalnej do umów terminowych: Jeśli osiągnięcie wieku emerytalnego i uzyskanie w związku z tym uprawnień emerytalnych w ramach obecnie trwającego stosunku pracy nie byłoby możliwe, to art. 39 KP nie znajdzie zastosowania…
Dalej w uzasadnieniu czytamy:
Wypada także dodać, iż cechą charakterystyczną umowy o pracę na czas określony, w przeciwieństwie do umowy o pracę na czas nieokreślony, której istotę stanowi niemożność przewidzenia a priori czasu jej trwania, jest z góry ustalony okres jej trwania. Co więcej, upływ tego okresu stanowi skutek rozwiązujący tę umowę. Zawarcie umowy o pracę na czas określony, który upłynie, zanim pracownik osiągnie wiek emerytalny pozwalający mu na uzyskanie prawa do emerytury, musi zatem powodować uznanie, iż taka umowa w ogóle nie jest objęta dyspozycją art. 39 KP. Nawet w przypadku nierozwiązania jej przed upływem okresu, na który została zawarta, pracownik nie osiągnie bowiem celu, którego ochronie przepis ten ma służyć.
 
Wobec powyższych uwag w konkretnym przypadku (choć nie zawsze) korzystne dla pracownika może być zawarcie umowy terminowej na wydłużony okres – jeżeli pracodawca nie zorientuje się, jakie niesie to ze sobą konsekwencje, to dzięki temu pracownik będzie dodatkowo chroniony przed rozwiązaniem umowy na czas określony.

wtorek, 17 grudnia 2013

Z JEGO WINY


Rozwiązanie małżeństwa przez rozwód następuje na skutek orzeczenia sądowego. Każdy z małżonków posiada legitymację czynną do wszczęcia postępowania, przy czym żądanie musi być uzasadnione zupełnym i trwałym rozkładem pożycia, to jest zanikiem więzi (fizycznych, duchowych i gospodarczych) łączących małżonków.

Obligatoryjnym elementem wyroku rozwodowego jest wskazanie, kto ponosi winę za stan uzasadniający orzeczenie rozwodu. W wyjątkowych przypadkach sąd na zgodny wniosek małżonków nie orzeka o winie. Na gruncie prawa rodzinnego w zakresie zastosowania do wyroku rozwodowego pojęcie winy należy interpretować szeroko. Obejmuje zarówno winę umyślną, jak i nieumyślną, a decydujące znaczenie ma rozkład pożycia. Podstawą przyjęcia winy małżonka jest ustalenie, że jego zachowanie przyczyniło się do powstania lub pogłębienia rozkładu, natomiast za obojętne dla oceny winy uznaje się, w jakim stopniu każde z małżonków przyczyniło się do tego.

Przykładowe przyczyny rozkładu pożycia (zawinione zachowania):
  • zdrada, jak również same pozory zdrady – SN z dnia 19 grudnia 1950 r., sygn. akt C 322/50: [Z]amieszkanie kobiety zamężnej w jednej izbie z innym mężczyzną w warunkach stwarzających pozory zdrady małżeńskiej i to trwające stale, przez dłuższy okres czasu, może być uznane za zawinioną przez nią przyczynę rozkładu pożycia małżeńskiego bez potrzeby zakwalifikowania tego jako cudzołóstwa;
  • naruszenie podstawowych obowiązków małżeńskich – SN z dnia 29 czerwca 2000 r., sygn. akt V CKN 323/00: [G]dy wina małżonka w rozkładzie pożycia jest następstwem naruszenia przez niego obowiązków wynikających z przepisów prawa rodzinnego recypujących akceptowane powszechnie zasady moralne;
  • nastawianie na życie, bicie, znieważenie;
  • opuszczanie domu z przyczyn niezależnych od drugiego małżonka – niepowodowanych przez niego;
  • nielojalność – donoszenie na współmałżonka do prokuratury i innych organów, wyprowadzenie wspólnych pieniędzy;
  • egoizm – brak wsparcia w realizacji planów i ambicji drugiego małżonka;
  • unikanie podjęcia pracy zarobkowej;
  • zmiana religii – z uwagi na swobodę wyznania przyczyną rozkładu małżeństwa może być nie tyle sama zmiana religii, co raczej konsekwencje dotyczące zachowania małżonka, który po zmianie wyznania narusza uczucia religijne drugiego.

W związku z powyższym wyróżnia się następujące rodzaje orzeczeń sądowych:
a) rozwiązanie małżeństwa bez orzekania o winie (w sytuacji zgodnego wniosku małżonków),
b) rozwiązanie małżeństwa z (wyłącznej) winy jednego z małżonków,
c) rozwiązanie małżeństwa z winy obojga małżonków,
d) rozwiązanie małżeństwa z uznaniem, że żaden z małżonków nie ponosi winy za rozkład pożycia.

Każde z tych orzeczeń powoduje, że z uprawomocnieniem się wyroku małżeństwo przestaje istnieć pod względem prawnym i tym samym ustają wszelkie skutki, jakie wywoływało. Warto natomiast wyróżnić na tle powołanych wyżej orzeczeń sądowych rozwiązanie małżeństwa z (wyłącznej) winy jednego z małżonków, albowiem w istotny sposób wpływa na kształt obowiązku alimentacyjnego między małżonkami.

W przypadku każdego innego orzeczenia sądowego o rozwiązaniu małżeństwa przez rozwód obowiązek alimentacyjny uzależniony jest od wystąpienia określonej sytuacji materialnej uprawnionego – niedostatku rozumianego jako brak własnych środków (zarobków lub dochodów) oraz możliwości zaspokojenia potrzeb uprawnionego, które należy uznać za uzasadnione w jego konkretnej, rozpatrywanej zawsze indywidualnie sytuacji życiowej (społecznej, zdrowotnej, wiekowej itp.). Obowiązek ten ma ponadto charakter tymczasowy i wygasa wraz z zawarciem kolejnego małżeństwa przez uprawnionego albo z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu (ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd może ten termin wydłużyć).

Orzeczenie rozwiązania małżeństwa z (wyłącznej) winy jednego małżonka powoduje powstanie kwalifikowanej formy obowiązku alimentacyjnego. Zgodnie z art. 60 §2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego: Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.

Znaczące różnice w sposób wyraźny widoczne są przy zestawieniu obu form obowiązku alimentacyjnego (patrz: tabela niżej).

Zwykła forma obowiązku alimentacyjnego
Forma kwalifikowana (art. 60 §2 k. r. i o.)
1.       niedostatek;





2. dostarczanie środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom;





3. możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego;






4. charakter tymczasowy (pięć lat, może zostać przedłużony.
1. pogorszenie sytuacji materialnej – zmniejszenie ilości środków pozostających do dyspozycji małżonka niewinnego, jak i zwiększenie zakresu jego usprawiedliwionych potrzeb;
2. przyczynianie się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb – podczas oceniania należy brać pod uwagę zasadę równej stopy życiowej, możliwości zarobkowe (w mniejszym zakresie niż przy formie zwykłej) oraz usprawiedliwione potrzeby (rozszerzony zakres);
3. brak takiego zapisu – brak takiego zapisu jest celowy, ponieważ forma kwalifikowana ma niejako charakter sankcji, który nie powinien być stricte uzależniony od możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego;
4. bezterminowy.


Jak wynika z powyższych uwag, kwalifikowana forma obowiązku alimentacyjnego ma znacznie szerszy charakter, a jej celem jest nie tyle zapewnienie usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego, co raczej ukaranie małżonka winnego rozkładu pożycia (wskazuje na to jej wymiar sankcjonujący).

Należy jednak pamiętać, że obowiązek alimentacyjny w każdej formie wygasa wraz z zawarciem nowego małżeństwa przez uprawnionego, jak również może zostać zmieniony przez sąd w razie zmiany stosunków (art. 138 k. r. i o.).

czwartek, 12 grudnia 2013

ODPOWIEDZIALNOŚĆ WSPÓLNIKA WSTĘPUJĄCEGO DO SPÓŁKI CYWILNEJ

Zasady dotyczące funkcjonowania spółki cywilnej zostały zawarte w art. 860-875 k.c. We wskazanych przepisach nie uregulowano jednak w żaden sposób kwestii zmiany podmiotowej spółki cywilnej w zakresie wstąpienia do niej nowego wspólnika poza możliwością wejścia do niej w ramach dziedziczenia udziałów po zmarłym wspólniku.

Wobec powyższego ugruntowały się dwa przeciwstawne poglądy:
a) konserwatywny – wstąpienie do spółki cywilnej nowego wspólnika nie jest możliwe, a przejęcie przez niego zobowiązań spółki może odbywać się jedynie przez rozwiązanie pierwotnej spółki i zawiązanie nowej już z udziałem „wstępującego”;
b) elastyczny – nowy wspólnik może wstąpić do spółki cywilnej bez konieczności rozwiązywania pierwotnej i zawiązywania nowej spółki, o ile uzyska zgodę pozostałych wspólników i zostanie zmieniona umowa spółki cywilnej.

W mojej opinii jedynie elastyczne podejście do zmian podmiotowych spółki cywilnej jest prawidłowe. Przede wszystkim zasada swobody umów zawarta w art. 3531 k.c. wskazuje, że na każdym etapie działalności spółki cywilnej możliwe są zmiany podmiotowe, ponieważ decydujące znaczenie ma wola stron umowy, które mogą dowolnie kształtować sferę podmiotową spółki cywilnej. Ponadto uniemożliwienie wspólnikom spółki cywilnej dokonywania takich zmian mogłoby zostać uznane za niezasadne z uwagi na fakt, że zmiany takie mogą zachodzić w spółkach prawa handlowego. W szczególności należy zwrócić uwagę, że w spółce cywilnej kwestia odpowiedzialności solidarnie obciążającej wspólników jest znacznie przejrzystsza niż w przypadku innych rodzajów spółek.

Także orzecznictwo jednoznacznie wskazuje, że zmiana podmiotowa spółki cywilnej może odbywać się w sposób elastyczny w postaci wyrażenia woli wspólników (por. uchwałę SN z dnia 21 listopada 1995 r., sygn. akt III CZP 160/95, jak również wyrok SN z dnia 7 grudnia 2005 r., sygn. akt V CK 434/05, wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 13 września 2012 r., sygn. akt II SA/Go 529/12, wyrok SA w Łodzi z dnia 23 kwietnia 2013 r., sygn. I ACa 1421/12).

Interesującym zagadnieniem jest kwestia odpowiedzialności nowego wspólnika za zobowiązania:
1) jednorazowe – upływ czasu nie wpływa na rozmiar świadczenia, a co najwyżej wiąże się z terminem jego wykonania (zakup towaru, zaciągnięcie kredytu);
2) okresowe – stałe dostarczanie przez okres trwania stosunku zobowiązaniowego w określonych, powtarzających się odstępach czasu pewnej ilości rzeczy zamiennych lub kwoty pieniędzy, które jednak nie składają się na określoną z góry całość, lecz każda z części jest samoistnym świadczeniem (renta, czynsz, alimenty);
3) ciągłe – nie sposób w nim wyodrębnić poszczególnych działań dłużnika, które mogłyby być potraktowane jako samoistne świadczenia albo jego części. Ich istota sprowadza się bowiem do określonego, stałego zachowania się dłużnika w czasie trwania zobowiązania (dostarczanie gazu lub energii, prowadzenie rachunku bankowego, świadczenie usług marketingowych).

W myśl reguły, że za zobowiązania spółki cywilnej odpowiadają osoby, które w chwili ich powstania były wspólnikami spółki, wstępujący nie będzie odpowiadał za zobowiązania jednorazowe powstałe przed jego przystąpieniem. Podobnie z uwagi na możliwość podziału zobowiązań okresowych wstępujący będzie odpowiadał jedynie za tę ich część, która powstała po jego przystąpieniu.
Ponadto w obu przypadkach należy przyjąć, że w myśl art. 3531 k.c. wstępujący może przyjąć odpowiedzialność także za wcześniejsze zobowiązania spółki – podjęte przed jego wstąpieniem do spółki.

W inny sposób rozstrzyga się kwestię zobowiązań ciągłych. W tym wypadku należy wskazać, że charakter tego typu zobowiązań skutkuje koniecznością przyjęcia odpowiedzialności za nie przez wstępującego. Taka sytuacja zachodzi w szczególności, jeżeli w wyniku następczego nienależytego wykonywania zobowiązania nastąpiło oświadczenie w zakresie rozwiązania bądź odstąpienia od umowy, których rezultatem było powstanie roszczenia. Powyższy wywód pozostaje w zgodzie z tezą zawartą w wyroku SN z dnia 25 lipca 2002 r., sygn. akt III CKN 1063/2000: odpowiedzialność wspólnika spółki cywilnej za zobowiązania spółki (art. 864 kc) obejmuje zobowiązania powstałe wskutek odstąpienia przez kontrahenta spółki od umowy, z żądaniem zwrotu świadczenia, niezależnie od składu osobowego spółki cywilnej z daty zawarcia tej umowy.


Mimo że wstępujący nie brał udziału przy zawieraniu zobowiązania o charakterze ciągłym, to zgodnie z powyższą argumentacją ponosi za nie odpowiedzialność, w tym odpowiedzialność za nienależyte wykonywanie. Należy szczególnie podkreślić, że w tym wypadku zmiana podmiotowa mogłaby dotyczyć wszystkich wspólników, a wówczas wierzyciel byłby uprawniony do skutecznego dochodzenia swoich roszczeń nie od pierwotnych wspólników spółki cywilnej, z którymi zawierał zobowiązanie o charakterze ciągłym, ale od aktualnych wspólników spółki cywilnej, na potrzeby niniejszego artykułu zwanych wstępującymi.

środa, 11 grudnia 2013

PRZEDŁUŻENIE PRAWA DO RENTY RODZINNEJ


Prawo do renty rodzinnej zostało uregulowane w Ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 17 grudnia 1998 r. Organem rentowym zobowiązanym do wypłaty świadczeń z tytułu renty rodzinnej jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych – oddział właściwy dla miejsca zamieszkania uprawnionego.

Do osób uprawnionych, zgodnie z zapisami zawartymi w art. 68 Ustawy o emeryturach i rentach z FUS, zalicza się dzieci własne, drugiego małżonka i przysposobione, o ile spełniają jeden z poniższych warunków:
1)      do ukończenia 16 lat życia;
2)      do czasu zakończenia nauki w szkole, jeżeli przekroczyły 16 lat życia, nie dłużej jednak niż do osiągnięcia 25 lat życia;
3)      bez względu na wiek, jeżeli stały się całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolne do pracy w okresie, o którym mowa w pkt. 1 lub 2.

Ponadto, jeżeli dziecko osiągnęło 25 lat życia, będąc na ostatnim roku studiów w szkole wyższej, prawo do renty rodzinnej przedłuża się do zakończenia tego roku studiów.

Przepis wydaje się przejrzysty, jednak Zakład Ubezpieczeń Społecznych nader często wydaje decyzje bez podjęcia choćby próby analizy prawnej, a w konsekwencji w oderwaniu od rzeczywistego znaczenia reguły prawnej, na która się powołuje.

Bardzo często błędne decyzje wydawane przez organ rentowy w zakresie przyznania renty rodzinnej dotyczą zasady z art. 68 ust. 2 Ustawy o emeryturach i rentach z FUS, która mówi, że prawo do renty rodzinnej przedłuża się do zakończenia roku studiów, jeżeli dziecko osiągnęło 25 lat życia, będąc na ostatnim roku studiów.

Ustawodawca wprowadził wyjątek od reguły 25 lat życia, ponieważ co do zasady ostatni rok studiów maksymalnie absorbuje czas studenta. Z tego względu nie powinien on utracić prawa do pobierania renty rodzinnej, gdyż daje mu ona możliwość utrzymania się w tym szczególnie wymagającym okresie, jakim jest ostatni rok studiów. Zasadne jest bowiem wsparcie uprawnionego i umożliwienie mu ukończenia studiów wyższych.
Nie należy interpretować literalnie normy prawnej zawartej w wyżej wskazanym przepisie. Stwierdzenie „będąc na ostatnim roku studiów w szkole wyższej” należy rozumieć szeroko, albowiem powyższa norma znajduje zastosowanie również wobec osób, które ukończyły 25 lat życia w trakcie przerwy wakacyjnej. Taka interpretacja jest właściwa nie tylko ze względu na zasady słuszności, lecz także z uwagi na konstytucyjną zasadę równości wobec prawa, gdyż literalne stosowanie normy prawnej zawartej w art. 68 ust. 2 Ustawy o emeryturach i rentach z FUS odbierałoby takie uprawnienie wszystkim osobom urodzonym w okresie od lipca do września.

Wskazana wyżej wykładnia jest ugruntowana również w orzecznictwie. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 23 lutego 1989 r., sygn. akt III UZP 3/89 stwierdził, że: studentka, która na przedostatnim roku studiów zdała wszystkie wymagane egzaminy w czerwcu i która ukończyła 25 lat życia przed rozpoczęciem zajęć w nowym roku akademickim, zachowuje prawo do renty rodzinnej do zakończenia ostatniego roku studiów.
Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 6 marca 2013 r., sygn. akt III AUa 59/13 potwierdził, że: Ustalenie daty, w której dziecko pobierające rentę rodzinną było na ostatnim roku studiów, w rozumieniu art. 68 ust. 2 u.e.r.f.u.s. następuje na podstawie wpisu na ostatni rok studiów dokonanego w oparciu o regulamin obowiązujący daną uczelnię, a osoba, która ukończyła wiek 25 lat życia po ukończeniu nauki na przedostatnim roku studiów, a przed rozpoczęciem zajęć na ostatnim roku, nie traci uprawnienia do renty rodzinnej.

W związku z powyższym tylko tak szeroko stosowana wykładnia zasady zawartej w art. 68 ust. 2 Ustawy o emeryturach i rentach jest zgodna z prawem i decyzje wydawane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych powinny opierać się na wyżej wskazanych założeniach. W innym wypadku zasadne i konieczne są kroki podejmowane przez uprawnionych, którzy ukończyli 25 lat życia w przerwie wakacyjnej, będąc na ostatnim roku studiów w szkole wyższej, w celu dochodzenia przysługujących im świadczeń.

UCHYLENIE ODPOWIEDZIALNOŚCI SOLIDARNEJ WSPÓLNIKÓW SPÓŁKI CYWILNEJ


Spółka cywilna jest najprostszą i z tego względu najczęściej spotykaną formą prowadzenia wspólnych interesów gospodarczych. W odróżnieniu od spółek prawa handlowego, w tym spółek osobowych, opiera się na znacznie bardziej przejrzystych zasadach i jest wolna od zbędnego formalizmu. Taki sposób prowadzenia działalności gospodarczej wiąże się jednak z dosyć istotnym mankamentem – solidarną odpowiedzialnością wspólników za zobowiązania spółki.

Norma prawna, zawarta w art. 864 k.c. w postaci jednego zwięzłego zdania: za zobowiązania spółki wspólnicy odpowiedzialni są solidarnie, ukazuje podstawową zasadę funkcjonowania spółki cywilnej – za zobowiązania wynikające z prowadzenia działalności gospodarczej w ramach spółki cywilnej wspólnicy odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem.
Powyższa reguła oznacza, że wierzyciel może żądać w całości lub części świadczenia od wszystkich wspólników, od kilku z nich lub od każdego z osobna do momentu zaspokojenia świadczenia.

Zarówno w doktrynie, jak i orzecznictwie (por. wyrok SN z dnia 4 lutego 2004 r., sygn. akt I CK 150/03) przyjmuje się, że zobowiązaniami spółki cywilnej są wszelkie zobowiązania powstałe dla osiągnięcia przez nią celu gospodarczego określonego w umowie. Tytuł powstania jest w tym przypadku obojętny, a zobowiązania mogą wynikać z:
- umów zawartych przez jednego ze wspólników umocowanego do reprezentacji (w granicach, w jakich jest uprawniony do prowadzenia jej spraw),
- czynów niedozwolonych i bezpodstawnego wzbogacenia,
- powinności o charakterze publicznoprawnym (np. nieuregulowane zobowiązania podatkowe).

Praktyka funkcjonowania spółek cywilnych na rynku pokazuje, że niewłaściwie dobrany partner biznesowy, z którym została zawarta tego typu spółka,  potrafi doprowadzić pozostałych wspólników nawet do bankructwa.

Z tego względu warto pamiętać, że istnieją sposoby, by uniknąć odpowiedzialności za działania nielojalnego partnera biznesowego. Uchylenie się od odpowiedzialności solidarnej wspólników za zobowiązania może nastąpić w trzech przypadkach:
1) Gdy umowa spółki cywilnej lub uchwała podjęta przez wspólników wymagała do zaciągnięcia zobowiązania spełnienia dodatkowych warunków (np. dwuosobowej reprezentacji, osobnej uchwały wspólników etc.), które ograniczały uprawnienie do reprezentacji spółki z art. 866 k.c.
2) Gdy charakter zaciąganego zobowiązania wymagał dwuosobowej reprezentacji, co oznacza, że przy tego typu czynnościach prawnych udzielający zobowiązania zwyczajowo wymagał zgody dwóch wspólników.
3) Gdy samo zobowiązanie nie miało charakteru zobowiązania spółki cywilnej, lecz było zobowiązaniem osobistym wspólnika (np. wspólnik kupił samochód na kredyt dla członka swojej rodziny, lecz złożył podpis w imieniu spółki cywilnej i przyłożył jej pieczątkę).

Wskazane powyżej przykłady wymagają przeprowadzenia szczegółowego postępowania dowodowego, które pozwoli na uchylenie odpowiedzialności solidarnej. Jest to możliwe np.:
  • przez wskazanie, że zobowiązanie miało charakter zobowiązania osobistego wspólnika, który je zaciągał,
  • z uwagi na niewłaściwą reprezentację,
  • ze względu na fakt, że zobowiązanie nie powstało dla osiągnięcia przez spółkę celu gospodarczego określonego w umowie.


Należy również pamiętać, że wspólnik odpowiada jedynie za zobowiązania powstałe w czasie, gdy pozostawał wspólnikiem spółki. Zobowiązania powstałe po jego wystąpieniu z niej już go nie dotyczą.

niedziela, 8 grudnia 2013

USTALENIE STOSUNKU PRACY

Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks Pracy zawiera regulacje, które w sposób kompleksowy chronią stosunek pracy, a także samego pracownika, zapewniając mu między innymi prawo do wynagrodzenia, czy prawo do wypoczynku.

Za pracowników natomiast uważa się osoby zatrudnione na podstawie umowy, powołania, wyboru, mianowania, czy spółdzielczej umowy o pracę. Tak powstały stosunek pracy umożliwia korzystanie z "dobrodziejstw" przez pracowników i stanowi pewien "dyskomfort" dla pracodawców. "Dyskomfort" przejawiający się w tym, iż wszelkie decyzje pracodawcy, nawet jeżeli zawierane w porozumieniu z pracownikiem nie mogą powodować pogorszenia sytuacji tego ostatniego w zestawieniu z przepisami zawartymi w Kodeksie Pracy.

W konsekwencji notorycznie pracodawcy zatrudniają pracowników na podstawie jednej z trzech typowych umów cywilnoprawnych: zlecenia, o dzieło lub agencyjną, co do których nie maja zastosowania przepisy Kodeksu Pracy.

W związku z powyższym uzasadnione są działania podejmowane przez osoby zatrudniane na podstawie umów cywilnoprawnych w postaci wnoszenia powództw o ustalenie stosunku pracy przez sąd (art. 189 k.p.c. w związku z art. 22 § 1 i § 1k.p.), co pozwoli na objęcie ich "dobrodziejstwami" zawartymi w Kodeksie Pracy.

Stosunek pracy posiada szereg charakterystycznych cech:
- osobiste świadczenie pracy przez pracownika,
- podporządkowanie pracownika kierownictwu pracodawcy,
- wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy i na jego ryzyko,
- odpłatność pracy.

Osoby zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych mogą dochodzić przed sądem (por. wyrok SN z 05.12.2000 r. sygn. akt I PKN 127/00, czy wyrok SN z dnia 14.02.2001 r. I PKN 256/00), ustalenia, iż praca, którą świadczą spełnia wyżej wskazane przesłanki, tj. ustalenia istnienia stosunku pracy, które to w konsekwencji będzie umożliwiało między innymi dochodzenia od pracodawcy roszczeń o wynagrodzenie (minimalne), czy wypłatę ekwiwalentu za niewykorzystany urlop itd.

Pracodawcy bronią się najczęściej poprzez wprowadzanie klauzul do umów zawieranych z pracownikami, które mają na celu zapobieżenie powództwom o ustalenie. Klauzule mogą dotyczyć m.in. braku osobistego świadczenia, braku podporządkowania kierownictwu pracodawcy. Takie zapisy umowne mogą zostać jednak podważone jeżeli pracownik wykaże w postępowaniu dowodowym, że świadczona przez niego na rzecz pracodawcy praca spełniała przesłanki stosunku pracy.

REGRES ŚWIADCZEŃ ALIMENTACYJNYCH

Okoliczność, że zobowiązany do świadczeń alimentacyjnych na rzecz uprawnionego pozostającego w niedostatku uchyla się od tego obowiązku skutkuje zaistnieniem odpowiedzialności wobec uprawnionego, bądź odpowiedzialności wobec osoby, która do tego niezobowiązana albo zobowiązana w dalszej kolejności zaspokaja uzasadnione potrzeby uprawnionego.

Zarówno roszczenie uprawnionego, jak i roszczenie regresowe przedawniają się z upływem lat trzech.

Przysługuje osobie, która zapewniła uprawnionemu środki utrzymania i ewentualnie wychowania. Tą osobą może być podmiot spoza kręgu potencjalnych zobowiązanych do świadczeń alimentacyjnych, jak również należący do kręgu zobowiązanych, jednakże w dalszej kolejności - np: wnuk, który zaspokoił uzasadnione potrzeby babci pozostającej w niedostatku, może wystąpić z roszczeniem przeciwko rodzicowi, bądź wujowi, czy cioci (z zastrzeżeniem, że są to krewni w linii prostej).

Roszczenie regresowe może być dochodzone tylko w zakresie równowartości rzeczywistej wartości zapłaconego świadczenia alimentacyjnego, a ponadto jedynie w wysokości świadczenia zgodnej z ustalonym sądownie bądź ustawowo według reguł zawartych w ustawie, obowiązkiem. Jeżeli występujący z roszczeniem regresowym łożył kwoty wyższe, nie ma on prawa żądać zwrotu tej nadwyżki.

Spełnienie świadczenia przez osobę do tego niezobowiązaną albo zobowiązaną w dalszej kolejności tworzy pomiędzy nią a zobowiązanym do świadczenia alimentacyjnego stosunek prawny, na zasadach określonych w kodeksie cywilnym jak przy spłacie cudzego długu.

Na marginesie wspomnieć należy, że uporczywe uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego stanowi na gruncie prawa polskiego przestępstwo i podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

sobota, 7 grudnia 2013

KRĄG PODMIOTÓW ZOBOWIĄZANYCH DO ŚWIADCZEŃ ALIMENTACYJNYCH

W podstawowym kręgu zobowiązanych do świadczeń alimentacyjnych znajdują się małżonek, krewni w linii prostej (pochodzą jedni od drugich) oraz rodzeństwo. Ma on charakter stricte rodzinny i rozciąga się na:
a) małżonka (rozwiązanie małżeństwa, unieważnienie małżeństwa, separacja)
b) zstępnych - dzieci, wnuki, prawnuki,
b) wstępnych - rodzice, dziadkowie pradziadkowie,
d) a także rodzeństwo, z tym że w tym wypadku ustawodawca przewidział łatwiejszy proces uchylenia się od obowiązku alimentacyjnego.

Warto jednak zaznaczyć, iż wyżej wskazane osoby są jedynie potencjalnymi zobowiązanymi, albowiem dopiero zaistnienie zdarzenia, którego efektem jest powstanie stosunku "uprawniony - zobowiązany" rodzi obowiązek alimentacyjny. Do katalogu takich zdarzeń można zaliczyć narodziny dziecka, przysposobienie, śmierć zobowiązanego w bliższej kolejności.

Przynależność do kręgu potencjalnych zobowiązanych podlega redukcji wedle wprowadzonych zasad. Obowiązek alimentacyjny polegający na zaspokajaniu uzasadnionych potrzeb uprawnionego w pierwszej kolejności obciąża małżonka uprawnionego, a następnie dzieci uprawnionego, dalej wnuki i kolejne osoby w linii prostej. Zasadą jest, by zostały zaspokojone potrzeby uprawnionego. W dalszej kolejności powstaje w stosunku do wstępnych uprawnionego - rodziców, dziadków i kolejnych osób, a dopiero na końcu zobowiązane jest rodzeństwo.

Krewni bliżsi stopniem, będą zobowiązani wcześniej, co oznacza, że dzieci są zobowiązane przed wnukami, a rodzice przed dziadkami itd. Obowiązek alimentacyjny przechodzi na poszczególne osoby w sytuacji, gdy nie ma bliższych krewnych albo gdy nie są oni w stanie uczynić zadość swemu obowiązkowi lub uzyskanie na czas potrzebnych środków do utrzymania jest niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami. Krewnych w tym samym stopniu obciąża obowiązek alimentacyjny w częściach odpowiadających możliwościom zarobkowym.

Zasadą jest, iż uprawnioną do świadczeń alimentacyjnych jest osoba pozostająca w niedostatku. Wyjątkiem od tej zasady jest obowiązek alimentacyjny rodziców względem dzieci, które nie są w stanie utrzymać się samodzielnie oraz świadczenie alimentacyjne zasądzone od małżonka wyłącznie winnego rozpadu małżeństwa. 

Na koniec dwa wypadki możliwości uchylenia się od obowiązku alimentacyjnego:
a) rodzeństwo - jeżeli wykaże, że są one połączone z nadmiernym uszczerbkiem dla niego lub dla jego najbliższej rodziny,
b) "wieczny student" - rodzice mogą się uchylić od obowiązku, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się.

ZAKRES OBOWIĄZKU ALIMENTACYJNEGO

Obowiązek alimentacyjny obciąża osobę zobowiązaną, w szczególności krewnych w linii prostej (dziadkowie - rodzice - dzieci) bądź (dzieci - rodzice - dziadkowie), jak również rodzeństwo, a polega na dostarczaniu na rzecz uprawnionego skonkretyzowanych świadczeń na zapewnienie:
a) środków utrzymania - należy przez to rozumieć (wyżywienie, odzież, opiekę medyczną, opłaty związane z lokalem mieszkalnym); 
b) środków wychowania - występuję jedynie w stosunku do dzieci - realizacja tych świadczeń powinno następować, zgodnie z wolą ustawodawcy "w miarę potrzeb" w odpowiedniej relacji do wieku, uzdolnień oraz woli dziecka (przede wszystkim koszty związane z zajęciami dodatkowymi).

Obowiązek alimentacyjny przybiera najczęściej postać świadczenia pieniężnego, jednak jego wysokość nie pozostaje w oderwaniu od rzeczywistości. Zakres obowiązku alimentacyjnego (wysokość świadczenia) uzależniona jest od dwóch czynników: usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.

Usprawiedliwione potrzeby uprawnionego podlegają każdorazowej ocenie sędziego, który ocenia przedłożone przez uprawnionego twierdzenia oraz wnioski dowodowe, nie tylko co do ich autentyczności, ale również ze względu na celowość ich ponoszenia. W stosunku do dzieci usprawiedliwione potrzeby pozostają w stałej korelacji ze stopą życiową rodziców. Ma to istotne znaczenie w przypadku, kiedy zobowiązany rodzic posiada znaczny majątek, a także uzyskuje wysokie dochody. Nie mniej nawet jeżeli zobowiązany do świadczenia alimentacyjnego uzyskuje niskie dochody, zgodnie z przyjętym w orzecznictwie poglądem zobowiązany jest dzielić z dzieckiem tym dochodem.

Możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego są drugim czynnikiem wpływającym na wysokość świadczenia alimentacyjnego, o ile jasne pozostają kwestie związane z ustaleniem wysokości posiadanego przez zobowiązanego majątku, o tyle warto przeanalizować kwestię możliwości zarobkowych. 
Pamiętać należy, że przy ocenie możliwości zarobkowy nie są brane tylko i wyłącznie faktyczne dochody zobowiązanego z tytułu wykonywanej pracy, ale możliwości, które są oceniane przez sąd również przez pryzmat wykształcenia zobowiązanego, jego cech charakteru (zaradności) doświadczenia, wcześniejszych zarobków, aktualnych możliwości znalezienia pracy, a także możliwości pozyskiwania dochodu z innych źródeł (wynajem domu, mieszkania). Szeroka ocena możliwości zarobkowych zobowiązanego przeciwdziała praktyce, polegającej na celowym zaniżaniu przez zobowiązanego wartości uzyskiwanego dochodu.

W procesie o alimenty, które nie były zasądzone we wcześniejszym orzeczeniu (np: wyrok rozwodowy) postępowanie dowodowe zmierza do ustalenia zakresu obowiązku alimentacyjnego w oparciu o uzasadnione potrzeby uprawnionego oraz zarobkowe i majątkowe możliwości zobowiązanego.

Natomiast, w sprawie, której celem jest zmiana orzeczenia (podwyższenie lub obniżenie alimentów) sąd przy orzekaniu bierze pod uwagę nie tylko powyższe czynniki, ale również fakt, czy nastąpiła zmiana stosunków, a więc, czy od momentu ustalenia obowiązku alimentacyjnego wystąpiła zmiana na tle, któregokolwiek z tych czynników dotyczących uprawnionego lub zobowiązanego. 
Takie zmiany dotyczyć będą zatem:
- wzrostu uzasadnionych potrzeb uprawnionego (wraz z wiekiem dziecka),
- obniżenia możliwości zarobkowych lub majątkowych zobowiązanego (utrata prawa do wykonywania zawodu, kalectwo),
- zniesienie obowiązku alimentacyjnego, na skutek osiągnięcia przez dziecka pełnoletności i niekontynuowania dalszej nauki.

Na koniec warto wskazać, iż świadczenie alimentacyjne nie jest ograniczone jedynie do świadczenia pieniężnego. Obowiązek alimentacyjny może być wykonywany przez zobowiązanego poprzez osobiste starania o utrzymanie lub wychowanie uprawnionego.